W domu, gdy chcemy przygotować posiłek, mamy do dyspozycji kuchenki gazowe lub elektryczne,
które są oczywistym wyposażeniem każdej kuchni. Większość gospodarstw domowych wyposażonych jest także w piekarnik. Gdy chcemy coś szybko podgrzać, najczęściej używamy do tego celu kuchenki mikrofalowej.
które są oczywistym wyposażeniem każdej kuchni. Większość gospodarstw domowych wyposażonych jest także w piekarnik. Gdy chcemy coś szybko podgrzać, najczęściej używamy do tego celu kuchenki mikrofalowej.
 |
| Najczęściej używane przeze mnie urządzenia do grzania. Kuchenka jednopalnikowa na butli gazowej turystycznej to rozwiązanie najwygodniejsze. Obok schowana do oryginalnego opakowania kuchenka na benzynę. Pod spodem także polowa kuchenka na benzynę typu kostka. Na dole po prawej stronie kuchenka polowa na paliwa stałe. Foto autor, listopad 2015. |
Na działce oczywiście takich udogodnień mieć nie będziemy. Gdy ktoś (przeciętny działkowicz) przyjeżdża na działkę tylko i wyłącznie w celach ogrodniczych i rekreacyjnych, to wystarczy takiej osobie przyniesienie ze sobą termosu z ciepłym napojem oraz kanapek. Mi jednak takie rozwiązanie nie wystarczało. Chciałem mieć możliwość przygotowywania sobie na miejscu ciepłych posiłków i napojów. Potrzebna mi była jakaś kuchenka. Według mnie jest ona raczej niezbędna dla kogoś, kto planuje na swojej działce spędzać trochę więcej czasu. Na rynku jest całe mnóstwo gotowych rozwiązań. Pewne rodzaje kuchenek można też zrobić samemu z prostych materiałów.
Ogólnie wszelkiego typu palniki turystyczne można podzielić ze względu na rodzaj wykorzystywanego paliwa. Wyróżniamy więc kuchenki na paliwo stałe, na paliwo ciekłe oraz na paliwo gazowe.
Dostępne są także rozwiązania na prąd - chociażby grzałki do wody i czajniki turystyczne; zarówno pod 12/24 V (wejście zapalniczki samochodowej), jak i pod 230 V. Urządzenia te są dobre, gdy w altance mamy podłączony prąd. Ja nie mam, więc u mnie tego typu kuchenki odpadały na wstępie. Grzałka turystyczna na 12/24 V także się w moim przypadku nie sprawdziła, gdyż używane przeze mnie akumulatory żelowe nie dostarczały potrzebnej mocy i natężenia. Grzałka miała moc 200 W. Przy napięciu 12 V potrzebowała więc podania około 16 A natężenia. Być może, gdybym jako źródła prądu użył akumulatora samochodowego, uzyskałbym pożądany efekt. Mogę jednak założyć, że jeśli ktoś ma dostęp do prądu na działce, to warto takie rozwiązania rozważyć - łatwość użycia to niewątpliwy atut. Zalecam jednak, by nie była to jedyna kuchenka w altance.
W moim przypadku pozostały urządzenia na paliwo (stałe, płynne i gazowe). Brałem pod uwagę
następujące cechy produktów. Cena - im tańsze tym lepsze. Wielkość - chciałem raczej kuchenki małych rozmiarów. Zależało mi, by były jak najbardziej przenośne. Musiały zajmować jak najmniej miejsca także z tego powodu, że wybudowana altanka jest raczej malutka (2 * 3,5 metra). Nie mogłem więc sobie pozwolić na chociażby normalną kuchenkę gazową z podłączoną butlą 11 kg propan-butan. Jakie więc rozwiązania zastosowałem? O tym krótko tutaj oraz w kolejnych wpisach.
1. Kuchenki turystyczne gazowe. Ogólnie można podzielić je na kuchenki na naboje jednorazowe oraz kuchenki na butle wielokrotnego użytku. Ich niewątpliwą zaletą jest przede wszystkim możliwość użytkowania w pomieszczeniu zamkniętym.
2. Kuchenki na paliwo płynne. Całe mnóstwo rozwiązań. Dostępne są bardzo uniwersalne, do których jako paliwo można użyć dosłownie wszystkiego co się pali (benzyna, nafta, olej napędowy, spirytus, denaturat...). Kuchenki takie można zrobić także samemu. Część można użytkować w pomieszczeniu zamkniętym, część nadaję się do użytku jedynie na zewnątrz lub co najmniej w pomieszczeniu otwartym na czas użytkowania.
3. Kuchenki na paliwo stałe. Ich zaletą jest potencjalna powszechność oraz uniwersalność zastosowanego paliwa - szczapki drewna, rozpałki do grilla... Możemy je wykonać samemu z prostych materiałów. Największą ich wadą jest konieczność użytkowania na otwartej przestrzeni - strasznie kopcą i dymią.
Ja u siebie zastosowałem wszystkie rodzaje kuchenek. Mam na wyposażeniu kuchenkę na gaz (na naboje gazowe), kuchenki na paliwo płynne, kuchenki na paliwo stałe. Planuję także w przyszłości dokupienie kilku (Kelly Kettle oraz kuchenka z butlą turystyczną 3 kg). O nich w kolejnych wpisach, w których przedstawię ich wady oraz zalety a także zakres ich zastosowania.
Dostępne są także rozwiązania na prąd - chociażby grzałki do wody i czajniki turystyczne; zarówno pod 12/24 V (wejście zapalniczki samochodowej), jak i pod 230 V. Urządzenia te są dobre, gdy w altance mamy podłączony prąd. Ja nie mam, więc u mnie tego typu kuchenki odpadały na wstępie. Grzałka turystyczna na 12/24 V także się w moim przypadku nie sprawdziła, gdyż używane przeze mnie akumulatory żelowe nie dostarczały potrzebnej mocy i natężenia. Grzałka miała moc 200 W. Przy napięciu 12 V potrzebowała więc podania około 16 A natężenia. Być może, gdybym jako źródła prądu użył akumulatora samochodowego, uzyskałbym pożądany efekt. Mogę jednak założyć, że jeśli ktoś ma dostęp do prądu na działce, to warto takie rozwiązania rozważyć - łatwość użycia to niewątpliwy atut. Zalecam jednak, by nie była to jedyna kuchenka w altance.
W moim przypadku pozostały urządzenia na paliwo (stałe, płynne i gazowe). Brałem pod uwagę
następujące cechy produktów. Cena - im tańsze tym lepsze. Wielkość - chciałem raczej kuchenki małych rozmiarów. Zależało mi, by były jak najbardziej przenośne. Musiały zajmować jak najmniej miejsca także z tego powodu, że wybudowana altanka jest raczej malutka (2 * 3,5 metra). Nie mogłem więc sobie pozwolić na chociażby normalną kuchenkę gazową z podłączoną butlą 11 kg propan-butan. Jakie więc rozwiązania zastosowałem? O tym krótko tutaj oraz w kolejnych wpisach.
1. Kuchenki turystyczne gazowe. Ogólnie można podzielić je na kuchenki na naboje jednorazowe oraz kuchenki na butle wielokrotnego użytku. Ich niewątpliwą zaletą jest przede wszystkim możliwość użytkowania w pomieszczeniu zamkniętym.
2. Kuchenki na paliwo płynne. Całe mnóstwo rozwiązań. Dostępne są bardzo uniwersalne, do których jako paliwo można użyć dosłownie wszystkiego co się pali (benzyna, nafta, olej napędowy, spirytus, denaturat...). Kuchenki takie można zrobić także samemu. Część można użytkować w pomieszczeniu zamkniętym, część nadaję się do użytku jedynie na zewnątrz lub co najmniej w pomieszczeniu otwartym na czas użytkowania.
3. Kuchenki na paliwo stałe. Ich zaletą jest potencjalna powszechność oraz uniwersalność zastosowanego paliwa - szczapki drewna, rozpałki do grilla... Możemy je wykonać samemu z prostych materiałów. Największą ich wadą jest konieczność użytkowania na otwartej przestrzeni - strasznie kopcą i dymią.
 |
| Używane przeze mnie akcesoria do grzania po rozłożeniu, gotowe do uruchomienia. Kuchenka z butla gazową na górze pierwsza od lewej. Najłatwiejsza w użyci i najchętniej przeze mnie używana. Obok niej po prawej stronie rozłożóna kuchenka na benzynę typu Szmel. Pod spodem na dole po lewej stronie kuchenka na benzynę polowa typu kostka, zwana często breżniewką. Na samym dole po prawej stronie kuchenka polowa na paliwa stałe. Foto autor, listopad 2015. |
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzień dobry, miło mi Cię gościć na moim blogu.