Krupnik po mojemu

Przepisów i sposobów gotowania krupniku jest tyle, co gotujących. Jedni gotują na kościach drobiowych, inni na wieprzowych, inni na mięsie. Przedstawiam jedną ze swoich wersji - z kaszy jęczmiennej typu pęczak, na korpusie drobiowym. Zupa tania i dość sycąca. To jeden z wariantów. 

Główne składniki - na razie bez "zieleninki".
Na powyższym zdjęciu składniki na 7 litrowy garnek. Korpus drobiowy się już rozmroził. Na 7 litrowy garnek ta ilość składników jest wystarczająca - gęstość zupy taka w sam raz dla mnie. 

Gotujący się korpus razem z kaszą. 
Najpierw gotuję w osolonej wodzie korpus razem z kaszą jęczmienną. Po zebraniu szumów dodaję 1 - 2 liście laurowy oraz kilka ziarenek ziela angielskiego . W międzyczasie obieram, myję i kroję pozostałe warzywa. 

Pokrojony seler

Pokrojona marchew

Pokrojone ziemniaki
Dodaję warzywa mniej więcej w kolejności prezentowania zdjęć. Najpierw seler, następnie marchew, na końcu ziemniaki. Po kilkunastu minutach dodaję posiekaną zieleninkę. Jaką - różnie. Koperek, pietruszkę, seler - mam w zamrażalniku stosowny zapas. 

Zamrażalnik pod koniec zimy.
Tym razem zdecydowałem się na użycie szczypiorku. Szczypiorek z własnej uprawy parapetowej. Warto mieć taki miniogródek u siebie. 

Mój szczypiorek.

Umyty i pokrojony szczypiorek

Zupka po dodaniu szczypiorku i uzupełnieniu wodą. 
Całość jeszcze trochę gotuję - do miękkości warzyw. Doprawiam do smaku solą (jeśli potrzeba), pieprzem. I gotowe. 

Obiadek
Taki garnuszek zupy zazwyczaj jest na dwa dni, czasem na dany dzień. Różnie. Zależnie od tego jak bardzo "zupny" mam dzień. 

Komentarze