Gaśnica na działce - czy warto mieć

W domu warto mieć awaryjnie gaśnicę. Co do tego jestem przekonany. Nie jest to duży wydatek a w razie jakiegokolwiek małego pożaru  można szybko zareagować. Czy jednak na działce jej posiadanie jest uzasadnione. Przyznam szczerze - mam wątpliwości. Na wszelki wypadek mam. Jest co prawda malutka - ilość środka gaśniczego - homeopatyczna - gaśnica 1kg.

Moja gaśnica w altance działkowej 

Czy jednak jest potrzebna gaśnica w takim miejscu. No cóż. Mam wątpliwości. Z czego one wynikają? Z bardzo prostego faktu. Na działce zawsze mam zmagazynowaną wodę. Czy to woda pitna w altance wewnątrz, czy też woda użytkowa na zewnątrz. Wodę tam mam i prawdopodobnie odruchowo w przypadku konieczności stłumienia ognia to właśnie wody bym użył. Gaśnicę jednak mam bardziej dla świętego spokoju niż z przekonania o jej użyteczności w takim miejscu. Oby się nigdy nie przydała .

Komentarze

  1. Podwierdzam podgląd kolegi by muc szybko zaregować w pierwszej lini gaśnica przecież do sosiada niebedziemy lecieć zwiadrem wody są też wężę ogrodowe ale w skali ognia może sie zajoć wszystko w łącznie z odzierzą,śpiworem,konstrukcją drewnianą najgorzy jest ten w skali suszy jak palą się krzewy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz.
      Z wężami ogrodowymi na działce problem - pd października do kwietnia woda jest odłączana, więc nie chluśniemy strumieniem wody. Jednak - gaśnica jakaś tam jest i zapas wody też zawsze jest. I oczywiście podstawowe zasady obchodzenia się z ogniem, chociażby pilnowanie ogniska. Nigdy też nie wyjeżdzam z działki (gdy było ognisko) bez przelania ogniska wodą1 - nawet jeśli juz niby wygasło.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dzień dobry, miło mi Cię gościć na moim blogu.