Warto znać okolice swojego miejsca zamieszkania i ogólnie swoją miejscowość. Dokładnie to samo w mojej ocenie dotyczy znajomości okolic swojego celu ewakuacji. Moim celem ewakuacji jest działką ogrodnicza. Okolice działki znam dość dobrze. Często sobie spacer po tamtej okolicy robię i doskonale wiem, co gdzie rośnie, skąd mogę pobrać wodę, pożywienie (niezależnie od pory roku). Przypomniała mi się od razu akcja,
gdy odwiedziła mnie ekipa filmowa. Wstępny plan był - robimy pierogi na działce. Z czym - z boczniaków przede wszystkim. Bez zbędnych poszukiwań doskonale wiedziałem gdzie po te boczniaki iść. Ekipa - zaskoczona, że wiedziałem gdzie od razu się kierować. Stwierdziłem, że tu i tu już wyjedzone , więc tylko tam jeszcze zostało. Ot takie wspomnienie. Dzięki dość dobrej znajomości okolic swojej działki wiem, kiedy po co iść. Teraz ma to bardziej charakter hobby i najlepiej by tak zostało. Jednak gdyby mi kiedyś przyszło ewakuować się na działkę - mogę zakładać, że wiedza, co gdzie w okolicy jest okazać się może zbawienna. Przedstawię teraz Państwu galerię zdjęć z okolic. Niektóre zdjęcia będą podpisane, niektóre skomentowane.
|
Jedna z wielu jabłoni w okolicy |
|
Tutaj jeden z wielu dzikich kompostowników |
|
Kompostownik jak widać - wysypisko po prostu |
Po co to pokazuję - ten kompostownik. Otóż pomijając już zupełnie aspekt etyczny takich wysypisk, takie miejsca są dość ciekawe. Działkowicze wyrzucają w takich miejscach często np niepotrzebne im rośliny. Kilka lat temu właśnie z takiego miejsca dorwałem rabarbar oraz topinambur. Czasem można w takich miejscach dorwać ciekawe rośliny.
|
Potencjalnego drewna w okolicy jest sporo |
|
Tutaj zbieram wierzbówkę na Iwan czaj |
|
Tutaj w okolicy rośnie dość dużo oregano |
|
Tu na tym polu rosły ziemniaki - w razie czego po zbiorach wiem, że sporo zostaje na polu |
|
Jest rów melioracyjny - jest w razie czego woda często |
|
Tutaj idę w sezonie po maliny |
|
Tutaj zazwyczaj zbieram kwiaty mniszka |
No i po galerii. Przynajmniej raz w miesiącu staram się zrobić taki gruntowny spacer w okolicy działek. Teraz - to po prostu wędrówka. W razie czego - mam wiedzę co gdzie jest. I oby ta wiedza nigdy nie była mi jakoś szczególnie potrzebna.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzień dobry, miło mi Cię gościć na moim blogu.