Krupnik na zrumienionej cebuli - biedo wersja

Oto przepis na krupnik w bardzo okrojonej wersji składnikowej - biedo wersja. Składniki: 1 cebula, 4 - 5 łyżek oleju, około 100 kaszy jęczmiennej - jest to proporcja na 2 litrowy garnek, na 1 - 2 porcje zupy. Czy da się najeść zupą tak mizerną? No schabowy to to nie jest, jednak wbrew pozorom nie jest to zupa nic. Coś tam kalorii dostarczy. 100 g kaszy to około 300 - 350 kcal, 4 - 5 łyżki oleju to około 350 - 450 kcal, więc taki garnek dostarczy w przybliżeniu 600 - 750 kcal - nie jest więc tragicznie. Zakładajac, że taki garnuszek to raptem 2 porcje (aczkolwiek można dzielić na więcej posiłków) to porcja dostarczy około 300 kcal. Nie powala, ale też zawsze coś. 

Oto super dobrane składniki - obfotość jak widać -  100 g kaszy, cebulka, sól, olej, trochę zieleniny.

Cebulę obieram i kroję.

Do garnka idzie 4 - 5 łyżek oleju i na to wrzucam cebulę.

Cebulkę zrumieniam.

Gdy już cebulką się zrumieni dodaję trochę wody i gotuję kilka minut aż wywar nabierze kolorku.

Wywar gotowy, więc dolewam wody, solę, pieprzę (dodaję pieprzu) i wrzucam opłukaną kaszę.

Gotująca się zupa.

Jak już kilkanaście minut się pogotuje kroję zieleninkę, by aż tak bidna ta zupa nie była.


Zieleninka dodana, wiec jeszcze gotuję.

Prawie gotowa.

Talerz gotowej zupy - obok garnek, w którym jest drugi taki talerz. Wiec teoretycznie są tu dwie porcje zupy.

Jak już wspomniałe i co z resztą widać. Zupa bidna. Smak? No da się zjeść, nie jest jakoś niedobra, smak nadaje wywar ze zrumienionej cebulki. Ta zupa jest po rpostu przykładem posiłku z bardzo skąpej ilości składników. Teoretycznie są to 2 (no może ewentualnie 3) porcje posiłku. Praktycznie - jeden garnek taki to posiłek dla jednego chłopa, mało wybrednego. Takim widocznym talerzem raczej się człek nie nasyci porządnie, no chyba, że z chlebkiem. 


POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ

Komentarze