Mógłbym rzec - prace na działce typowe dla zakończenia sezonu. W październiku na samej działce byłem może 3 razy. Samych przyjazdów było ciut więcej, jednak wiele z nich sprowadzało się do łażenia w okolicy i odpoczynku. A to łażenie w okolicy to też ważne. Mniejsza z tym. Tak wygląda moja działka pod koniec października.
![]() |
Moja działeczka... |
A teraz co tu się działo w październiku? Nazbierało się trochę. Likwidacja upraw w tunelu foliowym i wysiew poplonu w tunelu. Napełnianie beczek i wszelkich pojemników wodą. Zbiory fasolki szparagowej oraz warzyw korzeniowych. Pozyskiwanie nasion, ale to już bardziej zajęcia domowe. Aczkolwiek z działką bezpośrednio związane. Posadziłem czosnek. Posadziłem chrzan.
![]() |
Zlikwidowałem też już uprawy w tunelu foliowym oraz wysiałem w nim poplon. |
![]() |
A tak w tunelu wyglądało pod koniec pździernika. |
![]() |
O - ta papryczka jeszcze rośnie w tunelu. Jakaś ostra domiana. |
![]() |
Niech dojrzewa jeszcze... |
![]() |
Zebrane warzywa korzeniowe - niewiele zebrane, bo niewiele sadziłem. Samych buraków posadziłem więcej. Marchewki i pietruszki dosłownie symbolicznie. |
![]() |
Oto zbiory fasolki szparagowej sadzonej na jakiejś grządce jako poplon. |
![]() |
Ta już chyba nie zdąży wydać plonu. |
![]() |
Posadzony czosnek - 6 główek posadziłem. |
![]() |
No i było sadzenie chrzanu. Chrznaiłem trochę przy tunelu jak widać ;-) . |
Plany na listopad? Jedynie przekopanie poplonu, ale to dopiero po pirwszych przymrozkach. Póki co niech poplon rośnie jak największy. mam jeszcze ambitny plan porządnego zwapnowania tej gleby kredą i dolomitem. Zobaczymy czy to zrobię. Kreda i dolomit to po przekopaniu dopiero.
Komentarze
Prześlij komentarz