Wiosenny wyjazd do Ustki

W tym roku wiosna jest dość ciepła, to trzeba jej przyznać. Zazwyczaj do Ustki jeździmy latem. W tym roku mogliśmy sobie na to pozwolić już w kwietniu. I teraz... Co ma wspólnego relacja z rodzinnego wyjazdu z tematyką preppingu, przygotowań? Może i niewiele. Jednak nie do końca. Odpoczynek i rekreacja to też elementy naszego życia. W kryzysie tez dobrze mieć czas i możliwość rekreacji i odpoczynku. Poza tym kolejna kwestia. Nauczmy się doceniać walory rekreacyjne i nazwijmy to turystyczne swojej okolicy. Czy urlop to musi być wycieczka zagraniczna? Mieszkamy w Słupsku, do Ustki mamy 18 km a co jakiś czas tu jeździmy. Dla dzieci - to też odmiana. Dla nas... Cóż. Pojęcie oksymoronu ;-) . Odpoczynek z dziećmi. Oczywiście dla rodziców taki wyjazd to już nie rekreacja, chociaż można znaleźć kilkanaście sekund by spokojnie usiąść w promieniach słońca, zanim dziecko nie zacznie piachu zjadać. Mniejsza z tym. Doceniajmy to co nam oferuje okolica. Dla nas jako Słupszczan dobrymi miejscami jest chociażby Park Kultury i Wypoczynku, wspomniana Ustka i parę innych okolicznych miejsc. Zalety? Dzieciaczki mają radochę a w razie gdyby cokolwiek się zadziało nie tak jak trzeba powrót do domu jest możliwy prawie natychmiast. 
Ja osobiście Ustkę bardzo lubię. To połączenie dwóch scenerii, które mnie na swój sposób fascynują - morze i jego przestrzeń oraz lasy. Zapraszam do malutkiej galerii z jednego z naszych rodzinnych wyjazdów. 
Wchodzimy na promenadę
Ja przy okazji podziwiam piękne sosny
Chciałbym tu sobie na godzinkę usiąść na kocyku. Ale takie rzeczy to dopiero jak dzieci na studia pójdą ;-)
Młodych malin to tu pełno. Kiedyś tutaj wiosną co roku miałem swoje miejsca zbiorów.
Przy placu zabaw
Nasza Haniutka
Podoba jej się tutaj
Niestety nasza Hania nie umie chodzić - ona biega ewentualnie frunie ;-) . Pednolino przy niej to stary zmęczony ślimak. 

Siostrzyczki razem

Wokoło pełno piasku, trawnika ale ona musi na betonowym...
Dobra. Idziemy do piaskownicy. Tutaj kolan nie rozbije. Chyba że się postara ;-) 

Rzadki widok - żoneczka może poleżeć przy dzieciach. Długo tonie trwało. Rodzice zrozumieją ;-)
Tłumów nie ma jak widać. To dobrze. Dzięki temu tylko my obrywamy piaskiem po oczach w razie czego. 
Widok na plaże z promenady. 
Pas roślinności ochronnej przy promenadzie. Widoczna roślina to rdestowiec. Bardzo ekspansywny. 
Zalecam wszystkim właśnie taką formę spędzania wolnego czasu z rodziną - lokalnie. Zapewne większość z Państwa mieszka w miejscowości, która oferuję wiele ciekawych miejsc. Warto doceniać liczne walory swojej okolicy. 

Komentarze