Skąd pomysł zmiany w instalacji?

Po co zmieniać ta instalację? Czy poprzednia była zła? Otóż zła nie była, miała jednak kilka słabych punktów, które wynikały z oszczędności. Pierwszy element słaby to ładowarka słoneczna - raptem 10W. Latem spoko. Zimą wiadomo dawała mniej prądu. Kolejny czuły punkt instalacji to akumulatory. Otóż przy dość częstym głębokim rozładowaniu teraz ich żywotność to ułamek pierwotnych parametrów. 

Porównanie akumulatorów i power banków
Ten samochodowy daje prądu na jakieś może 4 godziny światła i to po naładowania do niby pełna w domu. Te obok żelowe jeszcze gorzej.  No zużyte już. Gdybym po rozładowaniu wziął je niezwłocznie do domu i naładował, być może problemu by nie było. Być może. Jednak z działki często wracałem znaczną część drogi pieszo, ponad pół godziny drogi. Noszenie tych akumulatorów... jasne... więc zostawały na działce, niech ładowarka zrobi swoje. A ile ładowarka o podanych parametrach może zdziałać zimą? Niewiele. Mogłem oczywiście kupić nowy akumulator i lepszy panel, wszytko lepsze... Nie miałem zamiaru dodatkowo inwestować. Prąd na działce jest mi potrzebny tylko do telefonu i światła. Power banki po rozładowaniu łatwiej przenieść. I to główny powód tej zmiany. 


Komentarze