Syrop z mniszka lekarskiego 2020

Druga połowa kwietnia to dla mnie z reguły czas żniw kwiatostanów mniszka lekarskiego. Mniszek lekarski to dziko rosnąca roślina o wielu zastosowaniach. To roślina lecznicza i jadalna. Jednym z rodzajów przetworów z tego gatunku jest syrop . Zwany też miodkiem majowym. Miodkiem. Nie miodem. Jest kilka receptur, różnią się sposobem odmierzania proporcji oraz stopniem "bawienia się". Ja robię najprościej - nic nie liczę. Więcej o tym pisał em w tym wpisie. Na oko. Dla mnie ten syrop to zamiennik miodu. Jego surogat. Dla mnie to też po prostu smaczny cukier. Sumaryczny syrop doskonale mi zastępuje cukier do słodzenia herbat. 

Jedno ze stanowisk zbiorów w okolicy działki

Kwiatostan mniszka z robaczkiem

Najpierw rozkładam by robaczki sobie poszły precz 

Oto moje proporcje. Mniszków ile wejdzie, ile się uzbierało. Wody tyle aby przykryć. Jak przy gotowaniu ziemniaków - też nie stosuje się liczenia ile kg pyrów na ile litrów wody. 

Gotuję mniej niż pół godziny, tak do nabrała koloru. 

Odstawiam na dzień.  Po dniu zagotowuję,  odcedzam. 

Odcedzam i wiem ile cennego wywaru mi wyszło. Tutaj akurat około półtora litra 

Dodaję cukier. Na litr wywaru mniej niż 2 kg cukru. Tutaj poszły niecałe 3 kg. Proporcje? Można dać mniej,  można więcej. Z osobistego doświadczenia na litr wywaru minimum kg maksimum 2 kg cukru. Mniej cukru - syrop bardziej lejący. Więcej - syrop bardziej gesty. 

I do słoików. Słoiki wcześniej umyte. Wygotowane. No standardowe nakładanie płynów jak do weków . Już bez ponownej pasteryzacji. Tutaj jest dużo cukru. To samo w sobie też konserwuje. 

Komentarze

  1. Witam, mam pytanie jaki smak ma sam wywar bez dodatku cukru? Słodki, gorzki, czy ma jakić dziwny posmak?

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze. Ciekawe pytanie. No przyznam szczerze że nigdy nie próbowałem. Przy najbliższym robieniu spróbuję. Sam ciekawy jestem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety opisywany w tym wpisie cykl produkcji był ostatnim w tym roku. Także już w tym roku samego wywaru z mniszka nie będę mieć okazji skosztować

      Usuń

Prześlij komentarz

Dzień dobry, miło mi Cię gościć na moim blogu.