Kopytka

Klasyczne danie mączno ziemniaczane. Proste w wykonaniu. Tak banalne, że aż głupio mi przepis podawać. Jednak spełnia założenia publikowania przepisów (tanio i pożywnie) no to pokazuję, jak ja robię kopytka. Składniki - ugotowane ziemniaki, mąka i jajka. Proporcje? Na oko. Ja robię wedle proporcji tyle mąki ile ziemniaków. Plus jedno lub dwa jajka. Na 2 kg ziemniaków 2 kg mąki i dwa jajka. No tak miej więcej.

Składniki i ich łączenie
Ziemniaków używam najczęściej z poprzedniego dnia. Czasem około kilogram, czasem więcej. Ziemniaki gniotę. Można użyć maszynki do mielenia mięsa, jednak dla tych 2 kilogramów ziemniaków zwyczajnie się nie opłaca. Mąki objętościowo mniej więcej tyle ile ziemniaków. Do tego jedno lub dwa jajka. Składniki dokładnie łączę i wyrabiam ciasto do jednolitej masy. 

Wyrabianie ciasta i formowanie klusek
Wyrobione ciasto formuję w taki oto walec. Wielkość kopytek wedle uznania. Mi zawsze wychodzą nie kopytka ale kopyta wielgachne.

Gotowanie potrawy
I do osolonego wrzątku. Długość gotowania? Powiedzmy kilkanaście minut. Ja zwyczajnie czekam aż wypłyną i jeszcze daję im kilka minut. Najprościej. Wyjąć jednego i sprawdzić czy już dobre, czy nie czuć surowej mąki. 

Propozycja podania
Z czym jemy? A z czym chcemy. Można na prosto - kopytka i do tego skwarki plus np kiszony ogórek. Można z sosem, można z miesiwem. Można i na słodko. U nas jak są dowolne kluski to dla dzieci obowiązkowo na słodko muszą być. Inaczej dla dzieciaczków są niejadalne.

Komentarze

  1. Fajny artykuł! Niby trywialna rzecz,a jednak istotny element przygotowania na trudne czasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję. Cóż. Ja akurat taką prostą kuchnię uznaję za element przygotowań. Te proste i tanie potrawy mają poza tym w sobie to coś...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Prześlij komentarz

Dzień dobry, miło mi Cię gościć na moim blogu.