Druga połowa maja 2023 na działce - podsumowanie

  Nawet jestem na bieżąco. Hip hip hura! No może poza niektórymi grządkami. Ale cóż. Nie jestem w stanie sobie pozwolić na wyjazdy na Rodos prawie codziennie. Jeśli dwa razy w tygodniu się uda, to mam świętowanie. Jak już wspominałem w tym wpisie, główne plany były związane z odchwaszczaniem. I w sumie to co najbardziej pilne, to zrobione. Niestety stopień wypielenia, wychuchania grządek daleki jest do kandydatury na konkurs 😁.


Fasolka szparagowa już wychodzi z ziemi. No tutaj nawet to wygląda. 

Groszek też już całkiem dobrze się prezentuje, odchwaszczone nawet nieźle jak na mnie 🤣 .

Tutaj rosną sobie ogórki, część już wyszła. 

A tutaj por .
Teraz takie krótkie wyjaśnienie. Zapewne dla większości ogrodników żadna nowość. Ogórki fajnie jest dawać w takie oto dołki. Dzięki temu podczas podlewnia woda się będzie gromadzić dokładnie tam gdzie trzeba. Poza tym, gdy już urosną, te dołki można spokojnie zasypać a ogórki będą brać wodę z trochę głębszych warstw ziemi. Niby te kilka cm, ale to dużo. A por. No gdy podrośnie to dołek się zasypuje i otrzymujemy więcej części bielonej.  Można się jeszcze później pokusić o ich obsypywanie, tak jak to się robi przy ziemniakach. A skoro już przy ziemniakach jestem... Oto moje ziemniaki. Te lepiej prezentujące się.

Grządka z ziemniakami 
W zasadzie są dwie szkoły uprawy ziemniaków w warunkach działkowych. Jedna - sadzi się normalnie, na płaski grunt a gdy wychodzą to się je obsypuje, okopuje. Druga metoda, bardziej "rolnicza" to sadzenie już w przygotowane górki , w tzw redliny. Ja sadze na płaski grunt a potem obsypuję. Obsypywanie trochę zastępuje odchwaszczanie. Poza tym. Do tej metody się przyzwyczaiłem. A teraz ziemniaki prezentujące się gorzej 🤪.

Ziemniaki chrzan i chwasty 
Skąd taki stan tego miejsca? Kilka powodów. Pierwszy - brak czasu w maju. To zadanie na czerwiec. Rośnie tutaj chrzan i ziemniaki. Skąd taka dziwna mieszanka?  Ponieważ to jest miejsce właśnie na chrzan. Docelowo tutaj będzie chrzan. A skąd tu ziemniaki?  Zwyczajnie miałem za dużo sadzeniaków, więc wsadziłem je akurat tutaj.  Tych ziemniaków raczej obsypywać nie będę, no bo chrzan tu rośnie.  Teraz inne grządki.

Warzywa korzeniowe 1

Warzywa korzeniowe 2
Tutaj rosną sobie marchew, pietruszka, buraki, pasternak. No tutaj nawet nawet odchwaszczone. 

Cebula i czosnek sadzony wiosną - no tutaj dopiero zacząłem czyścić. Miejsce do zrobienia. 

Szczypiorek - pięknie rośnie, ładne teraz kwiaty. A co najważniejsze - to zawsze pierwszy plon z działki. Marzec kwiecień już do zbiorów. 

Czosnek sadzony jesienią - tutaj zrobione na bieżąco. Czosnku sadzę zawsze sporo. 

Cebula do zrobienia i to jak najszybciej. To jedno z pierwszych zadań na czerwiec. 

A tutaj kwiaty - nic szczególnego - piwonie, mieczyki,  narcyze . Żadne wynalazki. No i chwasty. Do zrobienia miejsce. 
Działka to nie tylko uprawy. To także zbiory różnych roślin na herbatki. Część suszę w altance. W domu robię tylko herbatki poddawane ciemnieniu. Ta ściana jeszcze się zapełni. 
Skoro już przy popitkach - miejsce pod czereśnią. Rosną... Dobra. W kolejności ilościowej. Chwasty (i tutaj to już kij im w oko),  mięta,  oregano, lubczyk. 
Grusza 1

Grusza 2

Teraz grusze ładnie wyglądają. Niestety. Plagą tutaj na działkach jest rdzawa plamistość liści. Dobra. Wiem, że są na to specjalistyczne środki chemiczne. Jednak Moss zasada tutaj na działce - zero chemicznych środków ochrony roślin i nawozów sztucznych. Jedyny sztuczny nawóz to dwa razy w sezonie florowit podany pozakorzeniowo (oprysk dolistny) oraz mocznik na trawnik. Ja tutaj chemii nie chcę. Jeśli kolejne lata wykażą, że bez chemicznego oprysku grusza nie da rady, to te drzewka stąd pójdą. Posadzę je poza działka. Już brzoskwinie w przednich latach oddałem sąsiadowi - on pryska - ja nie mam zamiaru.

Komentarze