Niestety nie miałem zbyt wiele okazji na wyjazdy na działkę w czerwcu - odbiło się to oczywiście na "ilości" wykonanych zadań - miałem zdecydowanie więcej planów. Wyszło, tylko to co konieczne i to też nie wszystko. Roboty od groma, liczę na to, że w lipcu nadrobię - mam trochę wolnego. Niestety byłem zmuszony zlikwidować jedną z grządek - próba ratowania bieżących upraw przed chwastami zakończyła się niepowodzeniem - co tu ściemniać - czasu zabrakło.
Grządka po częściowym odchwaszczeniu |
Grządka przekopana, wyrównana i obsadzona. |
Teraz będą tam rosnąć dynie i cukinie. Znacz - no posadziłem, a czy będą rosnąc to czas pokaże. Niestety coś ogólnie dyniowate w tym roku (zarówno ogórki jak i dynie) jakoś nie wychodzą - o dziwo, bo to zawsze było dla mnie warzywo pewnik.
Płynny kompost użyty i nowy nastawiony. Tym razem obecny nawóz poszedł na por i ogólnie na warzywa cebulowe.
Gotowy płynny kompost. |
Warto przez jakąś ściereczkę a najlepiej rękawiczki z nim się obchodzić. |
Oczywiście nowy nastawiony - z chwastów i pokosu trawy. Kolejny to już trzeba będzie z wrotycza zrobić - na szkodniki.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzień dobry, miło mi Cię gościć na moim blogu.