Majowe rozsady w tunelu foliowym

 Weekend majowy na działce poświęciłem na dwa główne zadania - zbiory na herbatki oksydowane oraz na rozsady. rozsady no niby zbyt późno, ale... No właśnie. Miejsce w domu na parapetach mam ograniczone. Więc musiałem zrobić to tutaj. Czemu nie wcześniej? Tunel nie jest ogrzewany, więc początek maja to optymalny w moim przypadku termin. 

Tutaj rozsady dyniowatych - wysialem wszystkie widoczne tu nasiona

Rozsady ogórków gruntowych, rodzynka brazylijskiego oraz miechunki

Rożne gatunki ogórków

No i fistaszki

<zdjęcie rozsad w tunelu niebawem, zapomniałem fotki zrobić>

Samyh rozsad wyszło naprawdę sporo. Nie liczyłem doniczek ale cos między 50 a 100. Naprawdę teraz nie jestem w stanie ilości bardziej dokładnie podać. I gdzie ja to powsadam, jak rozsady urosną? Nie wiem. Będę wciskać w każde wolne miejsce. W krzewy za altanka, do mini sadu, wzdłuż ogrodzenia w maliny, w doniczki za altankę - no będe kombinować. Powiedzmy wprost - wysiałem o wiele za dużo niż by to wynikało z potrzeb i możliwości miejsca na działce. Chciałem jednak już zrobić coś na kształt resetu nasion wszelkich dyniowatych nie ogórkowych warzyw. Czyli wszystkie dynie, cukinie, patisony - chciałem zwyczajniepozbyć sie nasion, które zalegały juz kilka lat. Także nawet jeśli połowa nie wyjdzie to martwić i smucić się nie będę. 


POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ 


Komentarze